Niby prosta historia, ale jak pokazana. Genialna w swej prostocie.
Wstrząsający obraz nieuleczalnej choroby, bardzo realistycznie pokazany.
Mamy tu spectrum emocji, ból, bezsilność, miłość, przyjaźń .... I to wszystko pokazane bez żadnej apoteozy, bez patetyzmu. GENIALNE
Tu nie ma wielkich nazwisk, a każda rola to perełka. Nie ma tu ról drugoplanowych.
Ostatnie scena .... ryczałam jak bóbr.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam osobom empatycznym, które lubią taką tematykę, i chcą uciec od amerykańskiego blichtru
Jeśli nie oglądałaś, to polecam, i to bardzo
http://www.filmweb.pl/W.Strone.Morza