tej powieści Marqueza nie czytałam, ale miałam wrażenie, że reżyser nie do końca zrozumiał styl Marqueza. zabrakło tej specyficznej atmosfery, wyszło nudnawe streszczenie życia pary głównych bohaterów.
plusik za elementy komiczne (ale i tak malutki) i za parę krajobrazów. Ameryka Południowa jest piękna ^^