Ludzie jezeli macie ochote isc do kina i sie posmiac to naprawde warto.
Nie czytalem ksiazki ale tytul obil mi sie o uszy. Idac do kina naprawde liczylem na jakas wielka niesamowita historie. Jakas wielka milosc. Zastanawialem sie czy ja dojrzalem do ogladania takich powaznych filmow. A to byla jakas parodia. Jest tam naprawde kilka perelek, tzn. scen prosto wycietych jakby z Beny Hilla. Ubaw po pachy. Kandydat murowany do Złotych Malin we wszystkich kategoriach.
Tomek.